Aktualizacja - styczeń 2024
Nasza obecna sytuacja jest wręcz tragiczna. Śpimy na materacu, odkładamy każdy grosz, by móc kupić ubrania, bądź jedzenie. Jestem zmęczona martwieniem się o naszą przyszłość. Jako matka nie mogę znieść cierpienia mojego syna – żadne dziecko nie powinno przejść tak wiele, w tak młodym wieku. Staram się być jego oparciem, jednakże ciężko jest snuć optymistyczne prognozy, gdy wisi nad Tobą widmo problemów finansowych oraz trudności, jaką jest moja epilepsja.
Walczę o przyszłość mojego syna, walczę o jego zdrowie i jego szczęśliwe dzieciństwo. Nie ma rzeczy, której nie zrobiłabym dla mojego syna, ale jestem tylko człowiekiem. To nie jest wyzwanie dla jednej osoby. Dlatego błagam Państwa o pomoc dla Artura i z całego serca dziękuję!
PILNE! Arturek potrzebuje pomocy!
Zwracam się do Was z prośbą o pomoc w leczeniu mojego synka. Arturek nie ma możliwości cieszenia się beztroskim dzieciństwem, od urodzenia zmaga się z chorobą, która zmusza go do nieustannego pobytu w szpitalu – kraniosynostozą. To wada wrodzona, której istotą jest przedwczesne zarośnięcie szwów czaszkowych.
Chorobę zdiagnozowano w pierwszych dniach życia synka. Okrutne słowa lekarzy sparaliżowały moje myśli. Strach i obawa, co będzie dalej ze zdrowiem mojego chłopca, przeplatały się z niedowierzaniem. Czemu to się przytrafiło nam? Przecież podczas ciąży wszystko było w porządku!
Leczenie jest nie tylko długotrwałe, ale i bardzo kosztowne. Artur wymaga opieki rehabilitanta, neurochirurga, ortodonty, neurologa oraz neurologopedy. W jego przypadku niezbędna będzie również operacja, jak i stymulacja mięśni.
Choroba syna jest wyzwaniem finansowym i psychicznym. Marzę o dniu, w którym Arturek będzie mógł zakończyć ciągłe wizyty w szpitalach, o dniu, w którym odzyska dzieciństwo.
Miłość do syna daje mi siłę w pokonywaniu kolejnych przeciwności, wzmacnia mnie, gdy myślę, że ugnę się pod ciężarem kolejnej diagnozy. Niestety, upór i wola walki nie pokryją kosztów kolejnych wizyt, konsultacji i dojazdów. Kończące się fundusze są największym zagrożeniem w walce o zdrowie Arturka.
Leczenie syna nie kończy się w szpitalu, dla jego bezpieczeństwa muszę dbać o to, by nasz dom spełniał ściśle określone warunki – w przeciwnym razie pojawia się ryzyko wystąpienia kolejnej infekcji wirusowej.
Aktualizacja
Arturek przeszedł już porzebne badania. W lipcu przejdzie operację główki - WSZCZEPIANE DYSTRAKTORÓW. Zarówno teraz, jak i po operacji potrzebny będzie drogi sprzęt do rehabilitacji. Jego koszt to około 25 tysięcy złotych. Obecnie to nasza najpilniesza potrzeba. Dziękuję!
Change4Good to przedsiębiorstwo społeczne, którego celem jest rozwój efektywnych, przemyślanych i długofalowych projektów społecznych w Polsce.
Zyski przedsiębiorstwa są reinwestowane na cele statutowe Fundacji „Znajdź Pomoc”, czyli pomoc osobom chorym onkologicznie.