Dziękuję za wszelaką pomoc dla mojej córeczki , gdyż sama nie jestem w stanie finansowo jej zapewnić .
Losy i postępy Julitki można śledzić na stronie Facebooka - Julita Majkowska.
Dotychczasowa walka Julitki
Julitka urodziła się 7 lat temu w ciężkiej zamartwicy urodzeniowej. Na świat przyszła drogą cesarskiego cięcia (co uratowało życie zarówno jej jak i moje). Otrzymała 2 pkt w skali Apgar, nie oddychała samodzielnie a jej małe serduszko przestawało już bić. Długotrwała reanimacja oraz intubacja uratowała jej życie.
Moja córeczka na OIOMIE spędziła dwa tygodnie. Wygrała w walce o życie, jednak od tego czasu walczy z uszkodzeniem mózgu, jakie powstało w wyniku niedotlenienia okołoporodowego.
Julitka zmaga się z szeregiem schorzeń takich jak: padaczka, nieprawidłowe napięcie mięśniowe, wada wzroku, zaburzenia integracji sensorycznej, afazja, nadpobudliwość psychoruchowa.
Najbardziej zaburzoną sferą życiową jest mowa. Córka bardzo chciałaby komunikować się z otoczeniem, jednak choroba ją ogranicza .
Istnieje jednak szansa na rozwinięcie mowy przez bardzo intensywną pracę z neurologopedą (nawet codzienną), a stymulować rozwój dziecka można przez inne terapie wspomagające, takie jak rehabilitacja sensoryczna, ruchowa, terapia z pedagogiem, terapia ręki.
Julitkę wychowuję samotnie, przez co moja sytuacja finansowa jest niekorzystna i nie jestem w stanie zapewnić potrzebnej ilości pomocy dla swojego dziecka.
Plan leczenia Julitki
Możliwości terapii i rehabilitacji, jakie bezpłatnie można uzyskać w Polsce są bardzo okrojone i nie dają szans Julitce na samodzielność.
Moja córka dwa razy w roku uczestniczy w intensywnym turnusie rehabilitacyjnym w naszym województwie - w Ośrodku Michałkowo. Pracuje tam codziennie m.in z neurologopedą, terapeutą integracji sensorycznej, terapeutą ręki, pedagogiem. Koszt takiego turnusu to ok 3-4 tysięcy złotych. Obecnie nie będzie to refundowane, gdyż w naszej gminie zabrakło środków na dofinansowania.
Taka stymulacja mózgu jest bardzo ważna, ale na tym praca się nie kończy. Po przyjeździe należy kontynuować wszystkie te terapie co najmniej raz w tygodniu.
W naszej miejscowości koszt jednej terapii, bądź rehabilitacji wynosi 80-100 zł za godzinę, w ciągu miesiąca to nawet 1 tysiąc złotych.
Julitka korzysta również z dodatkowego wsparcia związanego z wydatkami: okulary, kołdra sensoryczna, pomoce logopedyczne oraz sensoryczne, które wymienia się wraz ze wzrostem i rozwojem dziecka.
Przyjmuje na stałe leki przeciwpadaczkowe i wspomagające funkcję mózgu.
Zbierana kwota wystarczy dla mojej córki na około pół roku leczenia i regularnej rehabilitacji i logopedii .