Witamy Was!
Chcieliśmy Ja Andrzej Godziszewski organizator zbiórki i mój podopieczny Norbert Mendyk, podziękować wszystkim, którzy przez pomoc finansową, wsparli nas cel, nasze marzenie, jakim jest wyjazd do Medjugorje..
tych wszystkich darczyńców, było aż 22dwoje, wszystkim z serca dziękujemy, uzbieraliśmy aż 565złotych, to i tak sporo, mimo że nie udało się, zebrać całej kwoty, ale dostaliśmy propozycję, taką.
Wyjaśniamy, w miesiącach wiosennych kwiecień, maj, jedna Pani, która organizuje Pielgrzymki do Medjugorje dołoży nam, brakującą kwotę, nie wszystko, ale nawet sporo, resztę, mamy sami, odłożyć z dochodów, i mieć np. na pamiątki i inne rzeczy...
Gdyby, nie te kilkanaście osób, nigdzie byśmy nie wyjechali, dlatego Wam, Bardzo SERDECZNIE DZIĘKUJEMY, będziemy modlić się za Was, teraz przez okres zimowy i podczas Pielgrzymki do Medjugorje, damy na Zbiórce Zdjęcia z wiosenne Pielgrzymki do Mamy Maryi Królowej Pokoju, której WAS powierzymy, w Opiekę Matczynej Miłości. DZIĘKUJEMY WAM!!!.
Z pamięcią modlitewną Andrzej i Norbert.
Andrzej i Norbert, niepełnosprawni, pielgrzymujemy po miejscach świętych. Zbieramy z tych wyjazdów materiały do naszej Biblioteki, chcemy pojechać do Medjugorje, dlatego jeśli ktoś zechce pomóc finansowo, byśmy tam pojechali, byłbym wdzięczny.
Mam na imię Andrzej, mieszkam pod Lublinem, wraz z podopiecznym Norbertem, który tak jak ja jest niepełnosprawny (obaj nie mamy lewych nóg), zwiedzamy, pielgrzymujemy po miejscach świętych. Zbieramy z tych pielgrzymek materiały do naszej Biblioteki Maryjnej Dragany, którą wspólnie założyliśmy w 2011 roku. Nosimy się z zamiarem, aby przekształcić ją w stowarzyszenie.
Obecnie chcemy wybrać się, do miejsca, które prawdopodobnie każdy już zna - Medjugorje, dlatego jeśli ktoś zechce pomóc nam tam pojechać, będziemy bardzo wdzięczni.
Koszt jest dla nas dwóch wysoki i potrzebujemy wsparcia od innych osób, sami nie opłacimy takiej pielgrzymki.
Wszystkie materiały, a przede wszystkim różańce, modlitewniki, ofiarowujemy z tego przepięknego miejsca, jakim jest Medjugorje wszystkim, którzy takich rzeczy, dewocjonaliów, potrzebują. Jest to po to, by rozwijać miłość do Naszej Kochanej Mamusi Maryi. Obecnie, wiele rzeczy, obrazków, gazet religijnych, rozdajemy w naszej Parafii, i liczymy, że to nasze dzieło Ewangelizacji, zaniesiemy dalej, do wszystkich, którzy kochają odmawiać Różaniec, modlitwy i kochają Boga i Maryję, a jeśli ktoś dopiero szuka Jezusa i Maryję, ta inicjatywa jest dla Niego, bowiem ta Nasza Droga Życia, jest taka by ..odnaleźć jak najwięcej owiec, które zginęły.. i pragniemy je przyprowadzić do Jezusa, przez Maryję..
Kochamy pielgrzymować, bowiem niepełnosprawność trzeba pokonywać, nie możemy siedzieć w domu i płakać nad tym wszystkim, co nas spotkało. Kochamy pomagać przez rozdawanie dewocjonaliów innym osobom, bowiem to jest najważniejsze w życiu - miłość do bliźniego...
Ja bym bardzo pragnął uzbierać z Waszą pomocą odpowiednie środki finansowe na pielgrzymkę do Medjugorje i dać kawałek szczęścia Norbertowi, bowiem, potrzebne jest mu to, by wyrwał się z tych czterech ścian, i z tych chorób (depresja) i otworzył się na inne osoby, rozmawiał i cieszył się życiem.
Życie jest piękne, pokażcie Norbertowi, że warto żyć i pokażcie mu, by nie poddał się i by choroba nie wygrała, tylko by ON wygrał.
Dlatego proszę o pomoc w uzbieraniu tej kwoty, wtedy będę mógł spełnić marzenie moje i Norberta i pojechać do Maryi, do Medjugorje.
Czuję, że jesteśmy tam wzywani i mamy tam pojechać. Bez pomocy innych to marzenie, wezwanie, nie będzie możliwe, pomóżcie nam jak możecie...
CHWAŁA I MOC!!!!!
Reportaż o nas Radia Lublin, Pani Katarzyny Michalak, Żeby dusza nie kulała, można posłuchać
https://radio.lublin.pl/news/na-wlasne-uszy-wieczor-z-reportazem-czwartek-1854923
Mam na imię Andrzej, wraz z podopiecznym Norbertem, który jak ja, jest niepełnosprawny ( obaj nie mamy lewych nóg ), zwiedzamy, pielgrzymujemy po miejscach świętych.. zbieramy z tych pielgrzymek, materiały, zwłaszcza modlitewniki, poświęcone Różańce, itp. rzeczy, do naszej Biblioteki Maryjnej Dragany, którą wspólnie założyliśmy w 2011 roku. obecnie chcemy wybrać się, do miejsca, które prawdopodobnie każdy już zna Medjugorje, dlatego jak ktoś zechce pomóc, nam tam pojechać, koszt jest dla nas dwóch, wysoki, i potrzebujemy wsparcia od innych osób, byłbym wdzięczny..
pozdrawiam Wszystkich....